Co można robić w Zakopanem poza górami?

Wiem, że każdy z nas przybywając do Zakopanego, liczy że wstrzeli się w idealne okno pogodowe, które pozwoli chodzić po górskich szlakach od rana do wieczora ciesząc się widokami. Umówmy się - nie zawsze tak będzie. Przyjeżdżaliśmy na zakopiańskie szlaki w różnych przedziałach pogodowych, najczęściej był to maj i czerwiec, a później już jesienne klimaty wrześniowo-październikowe. Pogoda w tym czasie w naszych tatrzańskich stronach zmienia się cały czas jak w kalejdoskopie. Spodziewałyśmy się wszystkiego: tego, że będziemy zasuwać na szlaku w krótkim t-shirtcie a słońce spali nam twarze i tego, że dzień później może w pewnych partiach gór spaść śnieg a widoczność skróci się do 2- 3 metrów. 

Było dokładnie tak jak przewidziałyśmy. Przez te dwa tygodnie w górach miałyśmy do czynnienia z każdą pogodą. Ta nieprzewidywalność w górach zawsze mi się podobała. Czułam, że podlegam siłom o wiele wyższym niż to, co sobie przed wyjazdem zakreśliłam markerem w kalendarzu. Na pewne rzeczy nie ma się po prostu wpływu i to też bywa świetne uczucie.

Warto mieć na uwadze to, że przez kilka dni kiedy tam będziecie, może zupełnie nie być szansy na wyjście na górskie szlaki. Co wtedy ze sobą robić w jednej z najpopularniejszych stolic polskiej turystyki? Jasne, na środku Krupówek powstało olbrzymie centrum handlowe gdzie możecie snuć się kilka godzin wydając przy tym zupełnie niepotrzebnie pieniądze. Zamiast tego mam dla was kilka opcji, jak wykorzystać ten czas naprawdę przyjemnie.

1. Dobra Kawa.

Każde miasto które odwiedzam, sprawdzam pod kilkoma względami: co można w nim przeżyć i zobaczyć, co roślinnego i wegetariańskiego można w nim spróbować oraz oczywiście szukam miejsc, w których po prostu można cieszyć się filiżanką dobrze zaparzonej kawy. Nie inaczej jest z Zakopanem. Dlatego jak szukacie miejsc, w których możecie zaszyć się podczas deszczu z książką i kubkiem czegoś aromatycznego w przytulnych wnętrzach to mam dla was propozycje:

STRH Bistro Art Cafe ul.Krupówki  4a http://strh.pl

Mimo położenia w najbardziej zatłoczonej i komercyjnej części Zakopanego czyli Krupówkach, od lat udaje im się utrzymać przytulny i absolutnie kameralny charakter. Lubię tam wszystko: od zakopiańskiego designu subtelnie wplecionego w wystrój lokalu, po pyszną czarną kawę i na tyle urozmaicone menu że znajdziecie tam wszystko od zdrowych deserów po wegańskie menu. Mimo sporej przestrzeni jest tak zaaranżowana, że każdy czuje się swobodnie. Doceniam wystrój, magazyny dostępne dla klientów, przemiłą obsługę i widoki na tatrzańskie szczyty z drewnianego tarasu kawiarni.

2.Muzeum Karola Szymanowskiego https://mnk.pl/oddzial/muzeum-karola-szymanowskiego

Całą drogę do tego muzeum szłyśmy w absolutnym, nieprzemijającym nawet na sekundę deszczem od którego nie uchroniły nas nawet kolorowe pelerynki, które można kupić w każdym kiosku w Zakopanem. A jednak, chwilę po tym jak dotarłyśmy do tego miejsca, zupełnie się rozpogodziło, wyszło słońce i na krótki czas zalało całe wnętrza budynku. Jeśli czytając o muzeum już zaczynacie ziewać, twierdząc, że to rozrywka zupełnie nie dla was i nudzą was te wszystkie zakurzone gablotki, to powstrzymajcie się na chwilę. Muzeum Karola Szymanowskiego trochę z racji swojego kameralnego wystroju i położenia, a dwa tego jak jest zaaranżowane, zdecydowanie odbiega od klasycznego rozumienia muzeum. Położone z dala od zgiełku głośnych Krupówek, w zacisznej uliczce, otoczonej przepiękną roślinnością, pod wielkim rozłożystym drzewem sprawia wrażenie górskiej oazy.

Całość znajduje się w drewnianej willi Atma, która jest odzwierciedleniem ówczesnego zakopiańskiego stylu architektonicznego. W środku możecie zobaczyć w jaki sposób żył i komponował jednej z najwybitniejszych polskich kompozytorów - Karol Szymanowski. W jego muzyczny świat wprowadzą was odwzorowane wnętrza, dostępne nuty artysty, wspomnienia i różnego rodzaju multimedialne prezentacje. Mało tego odbywają się tam cyklicznie koncerty fortepianowe z całym repertuarem klasyków granych przez młodych wirtuozów. Miałyśmy szczęście na jeden z nich trafić, to jak niesie się muzyka po wnętrzach drewnianej Atmy ciężko opisać. Muzeum możecie odwiedzać od wtorku do niedzieli. Na ich stronie znajdziecie więcej informacji.

3. Małe studyjne kino. Kino Miejsce. Ul.Orkana 2 https://www.kinomiejsce.zakopane.pl

Miłością absolutną do kina i obrazu zaraził mnie wybitny krytyk filmowy Zygmunt Kałużyński i to uczucie do X muzy pozostanie mi pewnie już na lata. O ile jednak cenię obejrzenie dobrego filmu, to zdecydowanie wolę je bardziej w opcji: małe studyjne kina, gdzie przy kameralnych stolikach z lampką wina, czy rozgrzewającą herbatą można usiąść z bliskimi. Przy tym wybór repertuaru filmowego w tych offowych kinach jest mi po prostu często bliższy. Jeśli chcecie zobaczyć coś dobrego na większym ekranie, ale niekoniecznie wśród tłumów, zdecydowanie może to być opcja dla was. Wybór mniej popularnych filmów, nie zawsze tych wielkich, hollywoodzkich produkcji  na rzecz tych niekomercyjnych, pełnych świeżych pomysłów i innowacyjnych idei może wam dostarczyć niesamowitych wizualnych przeżyć i refleksji. Przesyłam wam link do strony gdzie można sprawdzić repertuar https://www.kinomiejsce.zakopane.pl

4. Galeria Władysława Hasiora https://muzeumtatrzanskie.pl/?venue=galeria-hasiora

Zostawiłam to miejsce na sam koniec zupełnie celowo. Z dwóch względów. Pierwszy to taki, że dla mnie jest to artysta szczególny. Drugi to fakt, że domyślam się, że nie jest to twórca, którego twórczość wszyscy polubią i zrozumieją.

Miłością do Hasiora i jego twórczości zaraziła mnie moja siostra już lata temu. Liczyłam na to, że przez wizytę w galerii poświęconej jego pamięci  zrozumiem co nim kierowało podczas kreacji rzeźb, co stało za jego myśleniem i twórczością.

Cenię jego przekorę, indywidualizm i artystyczną trudną drogę, którą zdecydował się podążać w tym trudnym historycznie dla Polski czasie. Uwielbiam abstrakcję i odwagę z jaką miał odwagę tworzyć. Niesamowicie było zestawić moje spojrzenie na niego z całym zbiorem poświęconym jego osobie w tej galerii http://muzeumtatrzanskie.pl/zwiedzanie/

Pozostaje mi mieć nadzieję, że ułatwiłam wam tym zestawieniem miejsca które oprócz Krupówek warto odwiedzić w Zakopanem. Kilku miejsc, z którymi wiążą się dla mnie szczególne wspomnienia i dostarczyły mi niesamowitych wizualnych i estetycznych wrażeń. 

Jeśli ten post wam się spodobał, zapraszam was po więcej tutaj https://www.facebook.com/eatrunloveblog/