_KAM2551125.jpeg

 

Fotografująca wszystko wokół. Wegetarianka.Kociara.Biegająca za wszystkim co warte uwagi.

Uzależniona od adrenaliny, pozytywnych wrażeń i wszelkich estetycznych doznań.

Wiosenne Spring rollsy

Wiosenne Spring rollsy

Muszę wam powiedzieć, że gdybym wiedziała, że ich przygotowanie jest tak bajecznie proste zrobiłabym je już dawno temu. Są po prostu banalnie proste w przygotowaniu, a smaku, lekkości i charakterystycznych smaków nie da się z niczym pomylić. Spróbowałam je pierwszy raz w tej orzeźwiającej, wiosennej i kolorowej formie rok temu w niepozornej, ale genialnej knajpce w Kalifornii. Od tej pory ich smak cały czas za mną chodził i musiałam go spróbować odtworzyć sama. Tak jak powiedziałam, są tak proste i smaczne jeśli chodzi o ich przygotowanie, że jeśli dotąd ich nie próbowaliście, to czas na to,żeby spróbować. Przy tym to świetna propozycja na wiosenne diety

 

Składniki:

  • 1 opakowanie makaronu ryżowego
  • 1 opakowanie papieru ryżowego
  • 1 ogórek
  • 1 ogórek kiszony
  • 1 papryka
  • Mix sałat
  • Czarnuszka do posypania
  • Sól ,pieprz ,ostra papryczki chili
  • 1 avocado
  • Świeża mięta albo kolendra (obowiązkowo, dodaje genialnego smaku:)
  • ( + wszystko co macie w lodówce, śmiało może to być rzodkiewka, ugotowany brokuł)

 

Przygotowanie:

Całe opakowanie makaronu gotujemy we wrzącej wodzie około 6 minut. Odsączamy. Wszystkie warzywne składniki kroimy w plasterki. Następnie każdy papier ryżowy delikatnie nawilżamy wodą z obu stron, czekamy  około 15 sekund i na dolnym rogu układamy wybrane składniki ( ja do każdej rolki dawałam różne składniki, żeby wymieszały się smaki i żeby wyglądały kolorowo) na to nakładamy wzdłuż porcję makaronu i posypujemy czarnuszką i przyprawami. Zawijamy brzegi i całość składamy w rulonik. Z jednego opakowania wychodzi około 15 spring rollsów.

Ja podawałam je z sosem sojowym, ale równie dobrze to może być tahini. Nalewamy do malutkiej miseczki i maczamy przed podaniem. Nie trzeba ich smażyć ani gotować, a zrobienie całego dania zajmuje koło 30 minut:)

Mam nadzieję,że część z was skorzysta z przepisu. Jeśli macie pomysł z czym jeszcze je podać, to czekam na wasze sugestie

Nie będę mydlić wam oczu

Nie będę mydlić wam oczu

Nowa fryzura

Nowa fryzura