BACKSTAGE SESJI: Klaudia!
Tym razem będzie bardzo krótko, bo o swoich zdjęciach nie ma co za dużo mówić i tłumaczyć. Sama sesja na blogu już jutro, a dziś trochę od kuchni.
Pamiętam jak niecały rok temu, czytałam biografię Helmuta Newtona i pytali w niej jak pracuje, w jaki sposób robi zdjęcia. Przewrotnie, jak to Helmut, stwierdził, że w jego pracy jako fotografa niewiele się zmieniło, robi zdjęcia tym samym aparatem od lat i fotografuje głównie w domu oraz w promieniu 1,5 km od domu. Dalsze wyprawy są nie potrzebne.
Minął rok od tego czasu, a ja podczas biegania po moim ukochanym parku na Jasnych Błoniach stwierdziłam, że warto by było tą zacną myśl fotografa wprowadzić w życie i spróbować uchwycić otoczenie, które uwielbiam i które mam pod nosem a nie jechać 100 km dalej szukając nie wiadomo czego. Lubię jesienne ciepłe światło, i to jak maluje kolory. Ten element spokoju i zwolnienia tempa który wprowadza.
W sumie jakoś zawsze zdjęciowo omijaliśmy z K.tą porę roku i nie wiadomo czemu. W planach od lat była jesienna sesja, parkowa sesja, ale gdzieś te plany po drodze się rozmijały i jak już mieliśmy robić zdjęcia nagle okazywało się że z jesienni ślad nawet nie został.
Większość zdjęć powstała więc niecały kilometr od domu, w tak uwielbianym przeze mnie parku i zaprzyjaźnionej kawiarni Stojaki gdzie przy czarnej kawce dokończyliśmy sesję. ( za udostępnienie lokalu i wyrozumiałość gdy kręciliśmy się z aparatem bardzo dziękuje załodze i Szymonowi)
To była moja pierwsza sesja od kilku miesięcy, dobrze było wrócić do tego zdjęciowego dreszczyku adrenaliny, do gorączkowych przygotowań przed sesją i tego uczucia błogości po niej:)
Cała opieka Artystyczna i zdjęciowa- Konrad Jakubowski
Make up& Hair - Kasia Konkolowska
Modelka- Klaudia Ungerman www.unitedmodels.pl
Stylistka- Kat de Lux
Stojaki- za kawę i udostępnienie miejsca do zdjęć