Długie zimowe wieczory? Mam kilka seriali dla Ciebie

Czasami zastanawiam się jak wyglądało moje życie zanim pojawił się Netflix i co skutecznie wypełniało mi wieczory:)  Oczywiście drażnię się tylko z wami, co nie zmienia faktu, że odkąd w Polsce pojawił się Netflix, wybór na filmowe wieczory stał się nie tylko prostszy i bardziej dostępny,  ale też jest kilka jego produkcji, których nigdzie indziej nie będziecie mieli okazji zobaczyć. Oto kilka tytułów, które skutecznie wciągnęło mnie na długie wieczory:

1. DARK

Jeśli z bijącym sercem oglądałaś Stranger Things to zdecydowanie serial, który będzie leżał w twojej estetyce. Niesamowita muzyka od której miałam ciarki na plecach, ujęcia które w niektórych momentach przypominały mi kadry jak z niesamowitych fotografii Gregorego Crewdsona, a wysmakowane ujęcia i starannie dobrane światło, sprawi, że momentami pomylisz kadry z tego serialu ze zdjęciami, które spokojnie mogłyby się znaleźć w najlepszych galeriach fotograficznych  na świecie. Oprócz tego mroczny klimat, złożona fabuła i tyle tajemnic i wątków, że zdecydowanie wbije cię w fotel na długie godziny a tajemnicza historia zaginięcia dzieci będzie miała wiele wątków…

2. Wikingowie

Zdecydowanie to nie jest jedna z nudnych idealnie wygłaskanych historycznych opowieści. Zdecydowanie niepoprawne, momentami brutalne, siarczyste a przez to pełne charyzmatycznych i nietuzinkowych postaci. Świetny scenariusz i role głównych bohaterów w tym  Ragnara Lodbroka ( w tej roli świetny Travis Fimmel, och choćby tylko dla niego i tego jego gniewnego wizerunku wojownika warto obejrzeć ten serial) czy jego żony Lagerthy, z którą spokojnie może się utożsamić każda współczesna feministka pokażą wam i wciągną w dawny brutalny, czasami niezrozumiały dla naszej kultury i cywilizacji świat Wikingów, którzy z niesłabnącym postrachem podbijali kolejne miasta Europy.

3. Alias Grace

Ta propozycja może zdziwić zdecydowanie niektóre z was. Najmniej komercyjna z całego zestawienia jakie kiedykolwiek robiłam na blogu propozycja serialowa. Mało widowiskowa za to robiąca piorunujące wrażenie. Historia oparta głównie na dialogach i tajemnicy, którą chce poznać dociekliwy psychiatra. Zdecydowanie polecam wszystkim tym które jak lubię nazywać mają “ starą duszę” i uwielbiają estetykę, sposób komunikowania i ubierania się z poprzednich epok. Mnie absolutnie zachwycił za sprawą głównej aktorki Sarah Gadon która wcieliła się w postać irlandzkiej pokojówki Grace Marks oskarżonej o zabicie swojego pracodawcy. Czy słusznie? Zobaczcie by się przekonać.

4. Atypowy

Lubię netflixa za to, że w produkcjach które porusza znajdują się naprawdę trudne i potrzebne tematy. Odmienność, potrzeba akceptacji społecznej czy lekki autyzm który skutecznie może wykluczyć z życia do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Główny bohater Sam próbuje na tyle na ile pozwala mu jego choroba włączyć się do tego życia i w nim normalnie funkcjonować. Widzimy jak rozwijają się jego relacje z dziewczynami, bliskimi czy pracą. Bywa śmiesznie, bywa smutno, a czasem wzruszająco.

Jeszcze w grudniu przygotuję wam listę filmów które mnie absolutnie zauroczyły <3 Jeśli coś chcecie mi do tego czasu polecić piszcie śmiało!