Alkala 2016

Ten niepozorny bieg w Szczecinie ma wielką moc. Dlaczego dystans biegu na jedyne 5 km jest taki ważny, że chcę o nim pisać?

Alkala to bieg dla kobiet z okazji naszego święta, które będziemy niebawem obchodzić 8 marca ,a którego bieg odbywa się zawsze w pierwszą niedzielę miesiąca.

Cyklicznie, bo już siódmy raz udało się zebrać organizatorom oszałamiającą liczbę 2000 tysięcy pań, bo tyle wystartowało w tym roku. To świetny wynik biorąc pod uwagę, że gdy startowała Alkala siedem lat temu na starcie było kilkadziesiąt pań. Z roku na rok przybywa startujących i mam nadzieję,że w przeciągu kilku lat wynik będzie jeszcze bardziej oszałamiający.

Widok dwóch tysięcy kobiet ubranych w kolorowe koszulki dodaje niesamowitej energii. To zaledwie 5 km, start na Jasnych Błoniach i dwie pętle wokół Parku Kasprowicza (w tym dwa podbiegi), więc dystans jest niewielki, ale ile w nim kobiecej solidarności:)

Co prawda można napisać wiele pozytywów o samym biegu, ale pogodę to miałyśmy wczoraj trochę kiepskawą. Nie przestawał padać deszcz, ciemno, zimno, wiało, błoto po kostki (Ok, nie będę udawała, że tego nie lubię, bo zdecydowanie wolę biegać w deszczu i błocie niż w piekącym słońcu, ale jakoś o wiele bardziej dramatycznie brzmi co wskazywałoby na większy heroizm biegających:)

Jasne Błonia na jeden dzień stały się więc kolorowym, aktywnym królestwem Pań w każdym wieku, ubranych w najbardziej bajeranckie kiecki mieniące się wszystkimi kolorami, które bez żadnej spiny, spokojnym tempem przebiegły ten fajny dystans. I o to chodzi, o luz, aktywność i uczestniczenie w sporej grupie w czymś absolutnie pozytywnym.

Do zobaczenia w następnym roku i mam nadzieję, że będzie nas kilka razy tyle.