_KAM2551125.jpeg

 

Fotografująca wszystko wokół. Wegetarianka.Kociara.Biegająca za wszystkim co warte uwagi.

Uzależniona od adrenaliny, pozytywnych wrażeń i wszelkich estetycznych doznań.

Życie jest lepsze na zewnątrz!

Życie jest lepsze na zewnątrz!

Odkąd pamiętam lato to czas nieskończonego przesiadywania nad jeziorami, leżenia na rozgrzanych słońcem pomostach, łapania promieni od samego wschodu po sam wieczór. Zawsze latem mam poczucie długich dni i towarzyszących im jeszcze dłuższych nocy. Cieszą mnie ciepłe wieczory, ludzie którzy wychodzą z domów i na każdym kroku starają się robić dla siebie coś dobrego. Wraz z nastaniem wiosny i lata, mój ulubiony opustoszały przez zimę park, od wczesnych porannych godzin zaczyna wypełniać się biegaczami i spacerującymi rodzinami. Przebiegam sobie wśród nich ze słuchawkami na uszach i nie przestaję się uśmiechać do tego widoku. Uwielbiam patrzeć, obserwować i być częścią tej energii, która w różnej formie podrywa ludzi do działania. To nie musi być nic spektakularnego, niech to będzie bodziec do działania, który pozwoli wam ubrać wygodne ciuchy, wyjść z domu, znaleźć najbliższy park czy jezioro i cieszyć się tym, co jest blisko.

Jak zajrzałam ostatnio do swojej szafy z ubraniami, to oprócz klasycznych rzeczy które noszę do pracy, olbrzymia jej część to wygodne, sportowe rzeczy, które pozwalają mi spędzać czas tak jak lubię. A że lubię spędzać go aktywnie to wie pewnie każdy z was, kto tu zagląda. Dlatego ucieszyłam się gdy na rynku pojawiła się nowa marka produktów outdoorowych Utendors bo nagle to aktywne spędzanie czasu poza domem okazało się jeszcze prostsze do zrealizowania. W swojej ofercie mają niedrogie, ale bardzo dobrze wykonane produkty z przyjemnym dla oka designem. Moją uwagę zwróciło szczególnie kilka produktów, między innymi hamak, o którym najwięcej wam opowiem- bo dzięki niemu zmienił się diametralnie komfort moich małych wypadów za miasto, do tego szybkoschnący ręcznik, który po złożeniu zajmuje mało miejsca i jest idealny by zabrać go ze sobą na siłownię. W ofercie mają zdecydowanie więcej produktów i jak chcecie dowiedzieć się o nich więcej to odsyłam was do nich na stronę.

Zamierzałam zaopatrzyć się w hamak już jakiś czas temu. Nie takiego do rozwieszenie na stałe, ale lekkiego i poręcznego, który będę mogła zabrać z sobą na długie wędrówki wokół jezior, czy żeby zrobić sobie spektakularny przystanek wędrując po górach. Wiedziałam, że musi być lekki, posiadać wszystkie karabińczyki, linki i być na tyle wygodny, że jego rozłożenie nie będzie stanowiło problemu nawet dla mnie (daleko mi do określenia siebie jako technicznej osoby).

Ten, który widzicie na zdjęciach waży ze wszystkim dokładnie 650 g, mieści się spokojnie nawet w niedużym plecaku, łatwo się go rozkłada i składa, ma estetyczny pokrowiec i spokojnie da się go rozłożyć między drzewami. Nie wiem na ile małych mini-tripów w ostatnich tygodniach pojechał ze mną, ale za każdym razem sprawdził się świetnie, a ja zdecydowanie stałam się fanką jego prostoty i podziwiania natury z jego wnętrza. Jest coś niebywale kojącego w tej prostej przyjemności jaką jest leżenie w hamaku. Patrzenie w niebo i przysłuchiwanie się z lekko przymkniętymi oczami tym wszystkim dźwiękom, które towarzyszą nam podczas lata i które tak uwielbiamy: szum drzew, śpiew ptaków, wszystkie te różnorodne dźwięki niosące się swobodnie po tafli jeziora. Uwielbiam to uczucie i przyznam, że trochę żałuję, że odkryłam to tak późno. Pamiętam jak podglądałam rowerowe tripy znajomej i swobodę z jaką robili sobie przystanki na najpiękniejszych terenach nad morzem i nad naszymi pięknymi polskimi jeziorami. Gdzie się tylko dało i gdzie pozwalały im warunki rozwieszali  hamaki i z kubkiem kawy w ręku chłonęli całe piękno natury, która ich otaczała.

Rozumiem takie myślenie doskonale, bo zdecydowanie jestem fanką cieszenia się otaczającym światem. Także tym najbliższym. Uważam, że to fascynująca umiejętność ludzi, dostrzegać to, co jest blisko i nieistotne czy to jest park, który znasz na pamięć, czy jezioro nad którym spędzasz od lat te same urlopy i wakacje. Znajdź dla siebie taki fragment natury, który pozwoli Ci odetchnąć, złapać dystans do wszystkiego i pozwoli nabrać nowej energii do działania. Doceniam ten aspekt z każdym dniem coraz mocniej  i ciężko porównać takie proste przyjemności jak chodzenie boso po trawie czy zanurzenie nóg w chłodnym jeziorze. Gdy jesteś zanurzona w hamaku, jego miarowy, spokojny rytm wprowadza cię w relax który trudno szukać gdzie indziej. Jesteś przez ten czas połączona z otaczającym Cię naturą i światem, ale zupełnie nie ingerujesz w jego charakter i nie zaburzasz niczego swoją obecnością. To są momenty i małe rytuały pośród natury, które nic Cię nie kosztują i które możesz powtarzać w nieskończoność. Jeśli wszystko czym na co dzień żyjesz doprowadziło Cię pod przysłowiową ścianę i marzysz by złapać oddech na łonie natury choćby na kilka godzin to uwierz mi, hamak to doskonały sposób na taką odskocznię.

Produkty na zdjęciach https://utendors.eu

Jeśli jeszcze nie obserwujesz, zapraszam do odwiedzin i polubienia na Facebooku.

Days like this

Days like this

O niemarnowaniu żywności

O niemarnowaniu żywności