_KAM2551125.jpeg

 

Fotografująca wszystko wokół. Wegetarianka.Kociara.Biegająca za wszystkim co warte uwagi.

Uzależniona od adrenaliny, pozytywnych wrażeń i wszelkich estetycznych doznań.

Lazy morning

Lazy morning

Ciągle biegam i załatwiam milion spraw, podejrzewam, że tak wyglądają dni większości z nas. Zabiegani, zajęci tysiącem spraw które muszą być zrobione niemal natychmiast, mało mamy takich chwil, żeby chociażby usiąść rankiem z kubkiem gorącej herbaty i mieć chwilę, żeby pozbierać myśli.

Bycie aktywnym jest wpisane niemal w naszą kulturę. Śpimy coraz krócej bo coraz więcej pojawia się marzeń i planów do zrealizowania, reklamy w tv bombardują nas suplementami, żeby mieć coraz więcej energii, po powrocie do domu nie wypada nie pójść pobiegać czy załadować energii jakimś wysiłkiem fizycznym. Nawet na wakacjach nie wypada leżeć plackiem, bo to passe i koniecznie trzeba robić coś szalonego i aktywnego.

Powoli się uczę, tego, że gdy na chwilę zwolnię to świat się nie zawali. Rozgrzeszam samą siebie, że nie ma w tym nic złego by przez chwilę nie robić nic. To był jeden z tych leniwych poranków kiedy miałam czas poleżeć dłużej w łóżku, napić się na spokojnie gorącej, świeżo zaparzonej herbaty, poprzeciągać się i poczytać chwilę w łóżku. Gdy jednak miałam okazję, podziwiać panoramę Warszawy zza wielkich, przeszklonych okien kilkanaście pięter nad ziemią w mojej ulubionej pasiastej piżamie, czułam, że jestem niebywałą szczęściarą w tym momencie.Macie takie dni? Kiedy odpalacie głośno ulubione kawałki i wygłupiając się, skaczecie po łóżku,żeby zgarnąć poranną porcję endorfin?

To jedno z postanowień na ten rok, a i na resztę kolejnych też. Być tu i teraz i cieszyć się z danej chwili, nie oglądać się za siebie i nauczyć się celebrować dany moment.

 

Zdjęcia-Monika Sztylka

Piżama-H&M

Gdzie w Warszawie warto zjeść (i napić się przepysznej kawy)

Gdzie w Warszawie warto zjeść (i napić się przepysznej kawy)

Plany na 2017

Plany na 2017